Racjonalizm a tajemnica
Na szerokich obszarach myślenia i działania zapanował racjonalizm. Z życia naszego ulotniło się poczucie tajemnicy. I choć, jak mówi poeta, przyniosło to wiele pożytków w sferze materialnej i w sposobie funkcjonowania społeczeństw, to także, niestety - „prozaiczną i materialistyczną nijakość, zdominowaną przez specjalistów bez duszy i sensualistów bez serca”. Nasi przodkowie, jak Aztekowie, chcieli chronić swą tożsamość przez podporządkowanie się odziedziczonemu ładowi i unikanie zmian. My na odwrót, pragniemy indywidualnej twórczości, a nawet stworzenia samych siebie. Do nich - schodzili z nieba bogowie. Oni - przez trans i ekstazę przenosili się w świat bogów. I za to wszystko, za to, by trwało życie, składali w ofierze to, co najlepsze - ludzkie serca.
Andrzej Szczeklik
Zeszyty Literackie NR 112
O tym, jak ze zmęczenia Boga powstaje świat
Bywa, że Bóg męczy się swoją światłością i ciszą, mdli go od nieskończoności. Wtedy, jak ogromna, wszechwrażliwa ostryga, której ciało, tak nagie i delikatne, czuje najmniejsze drganie cząsteczek światła, kurczy się w sobie i zostaje po nim trochę miejsca, gdzie od razu z zupełnie niczego pojawia się świat. Najpierw świat przypomina pleśń, jest delikatny i biały, ale rośnie szybko, pojedyncze nitki łączą się ze sobą, tworząc mocne poszycie. W końcu twardnieje i odtąd zaczyna nabierać kolorów. Towarzyszy temu niski, ledwie słyszalny dźwięk, ponura wibracja, która wprawia atomy w niespokojne drżenie. Z tego właśnie ruchu powstają cząsteczki, a potem ziarnka piasku i krople wody, które dzielą świat na pól.
Teraz jesteśmy po stronie piasku.
Olga Tokarczuk, Księgi Jakubowe