Starość
Zbliżamy się do starości, a życie w swoim znaczeniu wydaje nam się równie dziewicze, nienaruszone, nieprzeniknione i nie do przeniknięcia, równie niepojęte jak wówczas, gdy byliśmy dziećmi, chłopcami, młodzieńcami, ludźmi w sile wieku i wciąż na nowo - choć już rozszerzył się niejako zasięg naszego wzroku i naszych poczynań - stawaliśmy wobec tych samych zagadek: miłości, nienawiści, krzywdy, piękna, zamroczenia zmysłami, wspaniałości natury, śmierci. A Kallikles mówi do Sokratesa: „Zaprzestań subtelnych rozważań, zajmij się tym, co jest miłe Muzom i da ci reputację człowieka mądrego”.
Taka zachęta także odzywała się w nas przez całą przebytą dotąd drogę (XLVII, 30).
Notatki, Nicola Chiaromonte
Fundacja Terytoria Książki, Gdańsk 2015
Fenomenologia ducha
Myśl o tym, że negatywność leży w bycie samym (lub w byciu samym) jest dziedzictwem niemieckiego idealizmu, ciągnie Heidegger i cytuje na poparcie sławny fragment o potędze negatywności z przedmowy do Heglowskiej Fenomenologii ducha: potęga negatywności, energia myśli, energia czystego Ja. Śmierć - jeśli tak zechcemy nazwać ową nierzeczywistość - jest czymś najstraszliwszym, i żeby trwale zachować to, co umarło, na to trzeba największej siły.Piękno pozbawione siły nienawidzi rozsądku, ponieważ rozsądek wymaga od niego tego, do czego jest niezdolne. Ale życiem ducha nie jest takie życie, które lęka się śmierci i ucieka przed zniszczeniem, chcąc pozostać nieskażone, lecz takie życie, które potrafi śmierć wytrzymać i w niej się nadal zachować. Duch odnajduje swą prawdę tylko wtedy, jeżeli w absolutnym rozdarciu odnajduje samego siebie. Duch jest ową potęgą nie jako to, co pozytywne, ale wtedy, gdy pomija negatywność - jak to się np. dzieje, kiedy mówimy o czymś, że jest niczym albo "że jest czymś fałszywym, i w ten sposób załatwiwszy się z tym przechodzimy do czegoś innego; potęgą jest duch tylko wtedy, kiedy negatywności patrzy prosto w oczy i przy niej się zatrzymuje".
Znalezione w:
Leszek Kołakowski Czy Pan Bóg jest szczęśliwy i inne pytania