Po trzeciej butelce wina, zacząłem, nie jąkając się zupełnie wyjątkowo, recytować z pamięci wiersze Miłosza. Znałem ich sporo. W pewnej chwili, ku mojemu ogromnemu zdumieniu, zobaczyłem, że poecie po policzkach ciekną łzy. Zdeprymowany przerwałem recytację i wtedy usłyszałem wzruszony głos poety: - „Nie sądziłem, że w Polsce młodzi ludzie znają na pamięć moje wiersze. Myślałem, że zostałem wyklęty”.
Adam Michnik

Znalezione w: Miłosz. Biografia, Andrzej Franaszek, Wydawnictwo ZNAK, 2011.